Mówi mąż do żony:
- Idź po piwo.
- Ależ kochanie, może jakieś magiczne słowo?
- Hokus pokus, czary mary, wypie....aj po browary.
Wśród nocnej ciszy mecz się rozgrywa
wstańcie kibice legia wygrywa!
Bierzcie kije, bierzcie pały
rozwalajcie stadion cały,
tyle radości
w rozwalaniu gości!